Niby rok 2010 w pełni, ale warto co nieco odgrzać. Pilski Werewolf w ubiegłym roku wydał płytę ‘The Order of Vril’, oczywiście nakładem No Colours Records. Ta niemiecka wytwórnia w naszym kraju jest chyba najbardziej znana z tego, że od samego początku jest wydawcą legendy polskiej sceny BM – Graveland.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni oczywiście. Werewolf to side-project muzyków Iuvenes mający w zasadzie jeden cel – kultywować polską scenę BM pierwszej połowy lat 90., a w szczególności kapel skupionych wokół The Temple of Fullmoon (taki też tytuł nosiła pierwsza płyta zespołu).
Nie ma tu nic odkrywczego, za to jest aż za mocno grająca na sentymentach wtórność. Muzykom wręcz doskonale udało się odtworzyć zarówno brzmienie, jak i klimat i ogólny charakter kompozycji wczesnego Graveland czy Infernum. Fani takiego, bądź co bądź, ‘oldskulowego’ grania powinni łykać ten krążek w ciemno. Jak i poprzedni. Znakomita wycieczka do przeszłości. Przyszłość i Iuvenes, i Werewolf niestety jest nieznana wobec śmierci Greywolfa w listopadzie 2009 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz